Dostałam wiadomość, że niespodzianka dotarła do właścicielki i się spodobała, co mnie bardzo cieszy :)
Serweta "Pinia", średnica 60 cm, nici MAXI
W poniedziałek dostałam wygraną w zagadkowym candy w Chatce Puchatka
Wszystkie kartki są śliczne! Jolu dziękuję bardzo :))
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających serdecznie :)
Zdolna jesteś Zulciu ...
OdpowiedzUsuńserwetka cudna ...
zawsze uważałam, że serwetki dzierga się szydełkiem,
ja też chętnie skorzystam ze szkolenia ,
jeśli takowe się odbędzie ...
pozdrawiam serdecznie :)
Dostałam Twojego maila i jestem w szoku. Przecież znam Cię trochę z widzenia. Naprawdę niedaleko mieszkamy. Chyba wiesz gdzie mieszkam. Wpadnij jak będziesz w pobliżu. Powinnyśmy się poznać w realu. Piękne rzeczy robisz. Ja jeszcze nie próbowałam serwet na drutach, a Ty jesteś mistrzynią. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńserweta piękna....moja Babcia też takie robiła...ja niestety nie mam cierpliwości :(
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej w candy...Ty to masz szczęście :)
pozdrawiam serdecznie :)
o juz po sianokosach. Tak,Twoje serwetki sa sliczne. Nie tylko na blogu, w realu tez!
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze przesylka dotarla, i kto wie.... rok jest dlugi.
DZIEWCZYNY,ZULA JEST ZDOLNA !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMAM DOWÓD W RĘKACH!!!!!!!!!!!!!!
dziękuje ślicznie. :-)
Na Twojej stronie czuję się jak w familijnym domu. Tam też wszędzie wszystko było albo przykryte, albo udekorowane takimi ręcznymi robótkami. Telewizor, radio, adapter. Bez wyjatku. Pod aparatem telefonicznym obowiązkowo też :-)
OdpowiedzUsuńPiękna jest :)Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak takie cudo można zrobić na drutach. Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta serweta. Najpiękniejsza z tych, które widziałam. Na pewno obdarowana wiwatuje z radości. Pozdrawiam, podziwiam, pokłony składam Twemu talentowi
OdpowiedzUsuńPrzecudowna! Uwielbiam Twoje drutowe serwety :)
OdpowiedzUsuńNo i sprawa się rypła.
OdpowiedzUsuńBędzie wiadome kto bywa na obydwu blogach, od razu stawiałam na Ciebie;-)
Zaproponowałam Janeczce spotkanie, my trzy, gdy będę w Kościerzynie. Zgodziła się , a Ty ?
Bardzo, bardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńIga - kursik będzie, ale dajcie mi jeszcze trochę czasu :)
Janeczkowo - dziękuje za zaproszenie :) Wpadnę do Ciebie jak się wybiorę do wioski :)
gina - może spróbuj, to nie jest takie trudne :)
Alojka - dziękuję raz jeszcze :)
agajaw - miło mi bardzo :)
Moja Kawiarenka - dziękuję za miłe słowa :)
Peninia, atteo, Teresa, bean - dziękuję ślicznie :)
barbaratoja - oczywiście, że jestem chętna na spotkanie :)
Pozdrawiam wszystkich
Śliczna serwetka... i zrobić na drutach takie cudo...ja to nawet prostego wzoru nie umiem.
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!!
Takie cudeńka to dla mnie ciemna magia;)
OdpowiedzUsuńserweta idealnie wpasowała się nowej właścicielce w stoliczek, naprawdę ślicznie wygląda !
OdpowiedzUsuńmam po babci okrągły obrus na drutach robiony ale nie krochmalę go bo nie mam pojęcia jak miałabym go naszpanować
wygranych gratuluję !!!
KOchana ślicznie dziękuję za paczuszkę:) Bardzo mi się podoba jak tylko będę miała czas wstawię zdjęcia na bloogu:) Jeszcze raz bardzo DZIĘKUJĘ :D
OdpowiedzUsuńMazmika - dziękuję ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDelfina - dziękuję ślicznie :)
KonKata - dziękuję ślicznie :) Po krochmaleniu serwetę się naciąga symetrycznie przypinając szpilkami. Ja to robię na płytach styropianowych.
Beacik - miło mi, że niespodzianka Ci się spodobała :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Piękna serweta... :) W swoim życiu tylko dwie takie duże wydziergałam... na kolejne zabrakło mi cierpliwości... ostatnio nawet podkładki pod kubeczki wydziergać mi się zwyczajnie nie chce... a szkoda bo uwielbiam takie rzeczy... ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie... :)
joie - dziękuję :)
OdpowiedzUsuń