Cyba na szydełku ;-) Ostatnia to o średnicy 43 cm. bardzo mi się podoba. Możesz zdradzić z jakiego wzoru korzystałaś? Jeżeli te zdjęcia robiłaś aparatem w telefonie to muszę przyznać, że świetnie wyszły.
Są piękne, a zrobienie każdej wymaga tyle cierpliwości i czasu. Efekt jest zdumiewający, i aż chce się robić dalej prawda? Dziękuję za odwiedziny i przemiły komentarz u mnie na blogu:) Pozdrawiam serdecznie, Kasia!:)
Ślicznie dziękuję wszystkim :) Mrofka - to są serwety na drutach, te mniejsze na pięciu drutach, tzw. skarpetkowych, a jak większe to później na drutach z żyłką. Wzór mogę Ci podać, ale na Twoim blogu nie znalazłam maila, jak chcesz napisz do mnie :)
Cyba na szydełku ;-)
OdpowiedzUsuńOstatnia to o średnicy 43 cm. bardzo mi się podoba. Możesz zdradzić z jakiego wzoru korzystałaś?
Jeżeli te zdjęcia robiłaś aparatem w telefonie to muszę przyznać, że świetnie wyszły.
Są piękne, a zrobienie każdej wymaga tyle cierpliwości i czasu. Efekt jest zdumiewający, i aż chce się robić dalej prawda?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i przemiły komentarz u mnie na blogu:)
Pozdrawiam serdecznie, Kasia!:)
piekne serwetki..ostatnio zachwycam sie serwetami robionymi na drutach..ale dla mnie to wyzsza szkola jazdy...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki. Moja mama kiedyś robiła serwetki na drutach; dla mnie to czarna magia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne!
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam na drutach.Nawet swetry potrafiłam robić ale serwetki to juz wyższa szkoła jazdy!
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładne serwetki.Ja niestety na drutach nie potrafię...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
serwetki są prześliczne, a ta środkowa jest bardzo oryginalna :)
OdpowiedzUsuńOne naprawdę są robione na drutach?
OdpowiedzUsuńJejkuś jak to się robi?
Są śliczne.
Prześliczne serwetki:) Dla mnie serwetki robione na drutach, to czarna magia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie dziękuję wszystkim :)
OdpowiedzUsuńMrofka - to są serwety na drutach, te mniejsze na pięciu drutach, tzw. skarpetkowych, a jak większe to później na drutach z żyłką. Wzór mogę Ci podać, ale na Twoim blogu nie znalazłam maila, jak chcesz napisz do mnie :)
Faktycznie nie miałam zaznaczonego
OdpowiedzUsuńadres
ckcs@cavalier.pl
To musi być strasznie trudne ;-(
mistrzostwo świata! Nie mogę pojąć jak takie cudności mogą spod drutów wychodzić!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! To naprawdę serwetki robione na drutach? :) Wyszły śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń