W czwartek u Janeczki odbyło się małe spotkanie, na którym miałam okazję poznać kolejną blogowiczkę - Betty :) Cieszę się bardzo i mam nadzieję na kolejne spotkania, bo okazało się, że Beata mieszka niedaleko nas :)
Na spotkaniu otrzymałam od Beaty wygraną nagrodę pocieszenia w candy półrocznym - śliczną kosmetyczkę, kordonki i czekoladę :) - dziękuję :)))
***
Otrzymałam po raz kolejny wyróżnienie blogowe - tym razem od bastamb, Maknety i gosiabmm - dziękuję bardzo, jest mi niezmiernie miło, ale nadal twierdzę, że milsze są Wasze komentarze, dlatego też nie przekazuję wyróżnienia dalej.
***
Robótkowo niewiele się dzieje, powstała zakładka frywolitkowa
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Zakładeczka cudna!
OdpowiedzUsuńSpotkanie na pewno przemiłe :)
Wygranej gratuluję :)
Pozdrawiam :)
Zazdroszczę spotkań w tak doborowym gronie.Gratuluję wygranej.Zakładka słodziutka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata.
Ależ super! I spotkanie i prezenty....a zakładka - prześliczna!
OdpowiedzUsuńWidziałam relację z Waszego spotkania U Janeczki, aż szkoda,że tak daleko mieszkam, bo też lubię takie babskie robótkowe pogaduchy, no i jeszcze te prezenty!Twoja zakładeczka śliczna ,no i gratuluje wyróżnień!
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka! Super prezenty, a spotkania Wam zazdroszczę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego spotkania.
OdpowiedzUsuńŻałuję,że mieszkacie na drugim końcu Polski.Chętnie spędziłabym z Wami takie popołudnie.Pozdrawiam Was Dziewczyny
OdpowiedzUsuńJak widać po uśmiechach spotkanko się udało;prezencik śliczny,a zakładeczka pikna w cudnych kolorach:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki. Obiecuję poprawę i wkrótce zjawię się u Ciebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidać jak dużą radość Wam to spotkanie sprawiło:))))Zakładeczka śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zapewne przemiłe spotkanie, prezenty piękne, gratuluję wyróżnień!!! Zakładka w cudnych barwach, śliczna!!! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńGratuluję spotkania!Piękne upominki.
OdpowiedzUsuńA nad czym Ty ostatnio pracujesz? Jakoś mi to umknęło...
Fajne są takie spotkania.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia, dla mnie też są milsze komentarze;)
Pozdrawiam!
Dziękuję Wam za miłe słowa :) Takie spotkania są naprawdę bardzo miłe, fajnie jest poznać z kim się klika :) Też żałuję, że wiele z Was mieszka tak daleko ode mnie, ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńElu - ja dalej "siedzę" w serwetkach i drobiazgach frywolitkowych.
Pozdrawiam serdecznie
Zosiu wiem jakie są miłe takie spotkania do Ustki przyjechała alicja111-blogowiczka i spotkałyśmy się na promenadzie było cudownie nie mogłyśmy sie nagadać o naszych robótkach pozdrawiam cieplutko molcia-kordonek
OdpowiedzUsuńZakładka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńJak miło, że się spotkałyście! Wspólne zainteresowania jednoczą ludzi. Ja jeżdżę na spotkania cioć kołderkowych i zawsze jest cudownie.Serdecznie pozdrawiam:)
Witam. Nie mam własnego bloga, nigdy też nie komentuję, ale lubię je czasem przeglądać. Jednak gdy zobaczyłam tą zakładkę, po prostu mowę mi odebrało!!! Jest przepiękna, cudowna, fantastyczna! I to w moich ulubionych kolorach! Ile to cierpliwości trzeba mieć, żeby coś takiego zrobić...
OdpowiedzUsuńZosiu dziękuję Ci za miłe spotkanie i za prezenty oczywiście :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFrywolitki nie są takie proste więc zawsze podziwiam wszystkich którzy cieprliwie i misternie je robią -tak jak Ty:)
OdpowiedzUsuńpięknościowa ta zakładka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dziękuję za serdeczność - miło cię mieć w "obserwatorach":)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zuleczko, dzięki, że wpadłaś do mnie i zostawiłaś tak miły ślad. Cieszy mnie bardzo każda wizyta, zwłaszcza, że dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem. Zakładeczka wyszła świetnie. Jak ja lubię takie szybciutkie, małe przedsięwzięcia, bo zaraz można używać. Niestety, wciąż pojawiają się jakieś duże, pracochłonne wyzwania i to takie, z którymi zaraz trzeba się żegnać, pakować i wysyłać w świat...:)
OdpowiedzUsuńPozdrówko :)
Dziękuję Ci za wizytę na moim raczkującym dopiero blogu. Pooglądałam Twoje skarby i jestem pełna podziwu dla pracowitości Twoich rączek. Muszę pogonić mojego lenia, bo tyle pięknych rzeczy jest do zrobienia albo chociaż do spróbowania swoich sił :-)
OdpowiedzUsuńA co do żyworódki to przewyższa ona o niebo wspaniały przecież aloes. Musisz popytać wśród znajomych, bo nie można tego kupić, jeśli nie znajdziesz nikogo, kto ma to chętnie wyślę Ci pocztą. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry. Dziękuję za miłe odwiedziny u mnie. A takie miłe odwiedziny u lubianej osoby to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kuba.
Obejrzałam Twojego bloga. Bardzo mi się podoba frywolitka. Piękna jest biżuteria z poprzednich postów! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mnie tu odwiedzacie i za Wasze miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńKrystyna Anna - popatrzę u znajomych, a jak nie znajdę to się odezwę do Ciebie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Zakładka piękna, podziwiam tym bardziej, że sama do frywolitek kompletnie nie mam serca, a może raczej głowy:)
OdpowiedzUsuńOoo ! I Janeczkę poznaję ! Widac, że spotkanie udane. Śliczna Twoja zakładka frywolitkowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZakładka jest po prostu cudna:)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
OdpowiedzUsuń