Pieknie Sobie,Zosiu Mila FRYWOLITKUJESZ:-) Przygladalam sie tym iglom i temu,jak to sie robi-trudne...:-(...ale kiedys sprobuje.Przynajmniej teraz wiem,skad sie biora te wszystkie skompikowane wzorki,ktore na pozor wydaja sie straszna gmatwanina nici i tych w srodku i tych na wierzchu.I gly przypominaja nieco moje-do zdobienia koralikami,tez dlugie i cienkie,ale moje musza byc do tego jeszcze elastyczne. Chyba sobie kiedys zafrywolitkuje:-) Caluski-Halinka-
Piekne bardzo piekne Zosiu...Brak slow..Mam pare ksiazek na ten temat ale...nie mam juz na to czasu, dlatego jednak bede wpadac tu i podziwiac....bo jest co. Anilek pierwsza liga, zreszta choinka i dzwoneczek rowniez... Pozdrawiam cieplutko....
Zosiu, bardzo ładne frywolitki, szczególnie aniołek mi się spodobał. Musze kiedyś spróbować jak się je robi. Co jest lepsze - igła i jaka grubość, czy szydełko? Pozdrawiam - Danuta Do miłego...
Och tak - frywolitki. Śliczne są ozdoby i aniołek i śnieżynki z poprzedniego wpisu :-) Dla mnie frywolitki raczej nieosiągalne - nie wychodzą mi takie misterne cudeńka ;-)
Danusia - dziękuję :) Co lepsze igły czy szydełko nie wiem, ja robiłam na razie tylko na igle. Igły w zestawie są dwie, cieńsza i grubsza. Zobacz pod tym linkiem http://www.middia.net/sklep/index.php?route=product/product&path=52&product_id=115 Na tej stronie znajdziesz tez podstawy frywolitki igłowej i szydełkowej :)
Anucha - dzięki :) Skuś się;)
Justyna (Sarmatix) - dziękuję :) Za to inne cudeńka Ci bardzo wychodzą :)
Raj Lal - dzięki :) Wcale nie takie niepowtarzalne, zawsze można zrobić takie same :)
Zastrzel mnie, ale nigdy nie robiłam frywolitek... Cały czas jest jeszcze coś czego nie umiem, ale jako samouk tą wiedzę też przyswoję, bo bardzo podoba mi się to co zrobiłaś :)
Dziękuję za odwiedziny na blogu i miły komentarz.U Ciebie Moja Droga to dopiero jest na czym oczy pocieszyć.....Ach,na pewno jeszcze nieraz tu wrócę ...Pozdrawiam.Bożena
Zula i znowu mnie zachwyciłaś!
OdpowiedzUsuńŚliczności! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudności frywolitkowe ;-))
OdpowiedzUsuńMój faworyt-aniołek :)
OdpowiedzUsuńPieknie Sobie,Zosiu Mila FRYWOLITKUJESZ:-)
OdpowiedzUsuńPrzygladalam sie tym iglom i temu,jak to sie robi-trudne...:-(...ale kiedys sprobuje.Przynajmniej teraz wiem,skad sie biora te wszystkie skompikowane wzorki,ktore na pozor wydaja sie straszna gmatwanina nici i tych w srodku i tych na wierzchu.I gly przypominaja nieco moje-do zdobienia koralikami,tez dlugie i cienkie,ale moje musza byc do tego jeszcze elastyczne.
Chyba sobie kiedys zafrywolitkuje:-)
Caluski-Halinka-
sliczne ,naprawde muszisz miec zaciecie do tego.ja w zyciu bym nie dala rady ,i te wzorki wowoow
OdpowiedzUsuńAle to jest piekne...boje sie zabrac za frywolitki,a bardzo bym chciała sie nauczyc.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaniołek przesłodki:)
OdpowiedzUsuńZosiu, przepiękne są Twoje frywolitkowe drobiazgi:)!
OdpowiedzUsuńbardzo zachwycają
OdpowiedzUsuńOblednie wychodza Ci te frywolitkowe prace! a podobno niedawno sie tej techniki nauczylas... ZDOLNIACHA!
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńaniołek cudny :)
Tu już widać jak idealniei pięknie Ci, wychodzą.
OdpowiedzUsuńChyba robi się szybciej niż czułenkiem.
Śliczne ozdoby!
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace , nie mam faworyta bo wszystkimi pracami jestem zauroczona .
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPiekne bardzo piekne Zosiu...Brak slow..Mam pare ksiazek na ten temat ale...nie mam juz na to czasu, dlatego jednak bede wpadac tu i podziwiac....bo jest co. Anilek pierwsza liga, zreszta choinka i dzwoneczek rowniez...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko....
Zosiu! Prześlicznie :-))
OdpowiedzUsuńdoskonałości
OdpowiedzUsuńCudowności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładne frywolitkowe dzieła. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjakie cudne-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZosiu piękne te twoje frywolitki ja nie potrafię tylko szydełko druty dla mnie to ciemna masa choć uwielbiam je oglądać bo są piekne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbarbaratoja, Lucyna, Jagna, Oaza, Jagna - dziękuję ślicznie :)
OdpowiedzUsuńHalina - dzięki :) Spróbuj :)
majowababcia - dziękuję :) Kiedyś też myślałam, że nie dam rady :)
ella 0591 - dzięki :) Nie ma się czego bać, w poprzednich postach podawałam linki do kursów Aty, Agasunset, obejrzyj i spróbuj :)
decou-galeryjka, damurek, agajaw, alexls, aureliamyszkaszara - dziękuję ślicznie :)
AURELIA - dziękuję :) Na czółenku jeszcze nie robiłam, więc nie mam porównania.
Dorota, Szydełkowe czary-mary, Lucynka, Margott, Ata, w małym domku, Terra, helksa, eve-jank - dziękuję ślicznie :)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
molcia - dziękuję :) Ja też się niedawno nauczyłam, może też spróbujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No aniołkiem to mnie zastrzeliłaś
OdpowiedzUsuńZosiu, bardzo ładne frywolitki, szczególnie aniołek mi się spodobał. Musze kiedyś spróbować jak się je robi. Co jest lepsze - igła i jaka grubość, czy szydełko?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Danuta
Do miłego...
Śliczne te Twoje frywolitki:)
OdpowiedzUsuńMoże i ja się w końcu tego nauczę:)Może:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Och tak - frywolitki. Śliczne są ozdoby i aniołek i śnieżynki z poprzedniego wpisu :-) Dla mnie frywolitki raczej nieosiągalne - nie wychodzą mi takie misterne cudeńka ;-)
OdpowiedzUsuńCudne, niepowtarzalne ozdoby!!!
OdpowiedzUsuńRozwija się tu nam frywolitkowa czarodziejka :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAneladgam - dzięki :)
OdpowiedzUsuńDanusia - dziękuję :) Co lepsze igły czy szydełko nie wiem, ja robiłam na razie tylko na igle. Igły w zestawie są dwie, cieńsza i grubsza. Zobacz pod tym linkiem
http://www.middia.net/sklep/index.php?route=product/product&path=52&product_id=115
Na tej stronie znajdziesz tez podstawy frywolitki igłowej i szydełkowej :)
Anucha - dzięki :) Skuś się;)
Justyna (Sarmatix) - dziękuję :) Za to inne cudeńka Ci bardzo wychodzą :)
Raj Lal - dzięki :) Wcale nie takie niepowtarzalne, zawsze można zrobić takie same :)
Aneta - miło mi bardzo, dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Już widzę, te Twoje frywolitkowe dekoracje na choince - będzie cudnie świątecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam
Cudne ozdoby frywolitkowe, aniołek zwłaszcza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale piękne świąteczne frywolitki. Wspaniałe. Muszę poszukać jakiegoś kursiku i sama spróbować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekny aniolek !!!
OdpowiedzUsuńJakie cuda czarujesz... piękne! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te ozdoby - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjanola, Mazmika, gabraj, Wanda-Maria, kasi3nka, theyooka, glinka121 - dziękuję Wam ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jesteś wszechstronnie uzdolniona,piękne zabawki świąteczne ,a jak obrus frywolitkowy?zrobiłaś ,może mi umknął.
OdpowiedzUsuńZastrzel mnie, ale nigdy nie robiłam frywolitek... Cały czas jest jeszcze coś czego nie umiem, ale jako samouk tą wiedzę też przyswoję, bo bardzo podoba mi się to co zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńpzdr
Anas
śliczności :)
OdpowiedzUsuńurszula97 - dzięki :) Obrus czeka na lepsze czasy ;)
OdpowiedzUsuńanas- dzięki :) Spróbuj, bo warto :)
Iga - dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie
Frywolitki...zachwycają mnie,ale dla mnie niestety niewykonalne:)Piękne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!Agnieszka
Jeju jakie cudne ozdoby! Jakoś dotąd nie próbowałam frywolić;), może kiedyś nauczę się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczne!
Rozszalałaś się w tych frywolitkach;) Pięknie Ci wychodzą:)
OdpowiedzUsuńsłonecznik6, Elżbieta, atteo - dziękuję Wam ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne frywolitkowe ozdoby :)) Może też kiedyś spróbuję tej techniki. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńhttp://najbardziejlubie.blogspot.com
Ula - dziękuję :) Spróbuj, bo warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odwiedziny na blogu i miły komentarz.U Ciebie Moja Droga to dopiero jest na czym oczy pocieszyć.....Ach,na pewno jeszcze nieraz tu wrócę ...Pozdrawiam.Bożena
OdpowiedzUsuń