Ślicznie Ci wyszły! A ja na igle nie umiem frywolitkować, próbowałam ale nic z tego nie wyszło. Życzę postępów z czółenkiem. Pozdrawaim
Super!!! Fajne kolczyki. Pozdrawiam:)
Kto zdolny to i mu wychodzi:)Świetne kolczyki!
Kolczyki bardzo ładne mnie bardziej przypadły do gustu te żółte:)
Jestem ciekawa,czy wrócisz do igły' czy już zostaniesz przy czółenku ;-)
Jestem DUMNA z Ciebie! Kolczyki nie są skromne, one są piękne! ;-))
Witaj Zosiu:) Podziwiam Twoje cudeńka juz od jakiegoś czasu. Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności.Kolczyki są śliczne. Będę dalej zaglądać,by cieszyc oczy Twoimi dziełami.Wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych imienin. 100 lat:)
Swietne kolczyki a do tego, jak piszesz, są to początki!Pozdrawiam:)
No, no! Ja po pierwszych próbach zrezygnowałam i wróciłam do igły. Ty wysupłałaś nawet 2 pary kolczyków!!!!Gratuluję!!
Zdolniacha , pięknie wyszlo i rowniutko
Piekne kolczyki, zwaszcza te biale z zielonymi koralikami...
Podziwiam ,piękne,super wyszły.
Witaj-piękne te Twoje prace,naprawdę fantastyczne.Kolczyki są śliczne.Pozdrawiam majowo i zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Jola
Podziwiam!Kiedyś próbowałam, ale jestem za nerwowa, lepiej mi szła frywolitka igłowa i szydełkowa.
pięknie! podziwiam cię kochana!Cudne te kolczyki.:*
Ja póki co, nie umiem żadną metodą :-) Ciebie podziwiam Zosieńko za to co wyczarowujesz,kolczyki wyszły cudnie :-) pozdrawiam.
Podziwiam, podziwiam i pozdrawiam
I co, wolisz igłę czy czółenko?
Podziwiam ! Ja troszkę robię i na igle i czółenku ale kwiatuszkowi dołączyć ostatni płatek nie potrafię i już
Dopiero teraz skojarzyłam skąd ja znam te kolczyki - ze spotkań robótkowych
Piękne!!
Ślicznie Ci wyszły! A ja na igle nie umiem frywolitkować, próbowałam ale nic z tego nie wyszło. Życzę postępów z czółenkiem. Pozdrawaim
OdpowiedzUsuńSuper!!! Fajne kolczyki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKto zdolny to i mu wychodzi:)Świetne kolczyki!
OdpowiedzUsuńKolczyki bardzo ładne mnie bardziej przypadły do gustu te żółte:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa,czy wrócisz do igły' czy już zostaniesz przy czółenku ;-)
OdpowiedzUsuńJestem DUMNA z Ciebie! Kolczyki nie są skromne, one są piękne! ;-))
OdpowiedzUsuńWitaj Zosiu:) Podziwiam Twoje cudeńka juz od jakiegoś czasu. Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności.Kolczyki są śliczne. Będę dalej zaglądać,by cieszyc oczy Twoimi dziełami.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych imienin. 100 lat:)
Swietne kolczyki a do tego, jak piszesz, są to początki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No, no! Ja po pierwszych próbach zrezygnowałam i wróciłam do igły. Ty wysupłałaś nawet 2 pary kolczyków!!!!Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńZdolniacha , pięknie wyszlo i rowniutko
OdpowiedzUsuńPiekne kolczyki, zwaszcza te biale z zielonymi koralikami...
OdpowiedzUsuńPodziwiam ,piękne,super wyszły.
OdpowiedzUsuńWitaj-piękne te Twoje prace,naprawdę fantastyczne.Kolczyki są śliczne.Pozdrawiam majowo i zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Jola
OdpowiedzUsuńPodziwiam!Kiedyś próbowałam, ale jestem za nerwowa, lepiej mi szła frywolitka igłowa i szydełkowa.
OdpowiedzUsuńpięknie! podziwiam cię kochana!
OdpowiedzUsuńCudne te kolczyki.
:*
Ja póki co, nie umiem żadną metodą :-) Ciebie podziwiam Zosieńko za to co wyczarowujesz,kolczyki wyszły cudnie :-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI co, wolisz igłę czy czółenko?
OdpowiedzUsuńPodziwiam ! Ja troszkę robię i na igle i czółenku ale kwiatuszkowi dołączyć ostatni płatek nie potrafię i już
OdpowiedzUsuńDopiero teraz skojarzyłam skąd ja znam te kolczyki - ze spotkań robótkowych
OdpowiedzUsuńPiękne!!
OdpowiedzUsuń