Witam :)
"Tańcowała igła z nitką, Igła - pięknie, nitka - brzydko. Igła cała jak z igiełki, Nitce plączą się supełki....", czyli moje próby z haftem krzyżykowym :) Napatrzyłam się na Wasze cuda i postanowiłam spróbować. Wyszukałam kawałek jakiejś tam kanwy, jakieś zapomniane muliny i tak powstał mały aniołek
i lewa strona
Spodobało mi się i zaczęłam haft, na który wzór już dawno miałam wydrukowany, ale jakoś się nie mogłam zabrać
Będę musiała poczynić zakupy, bo spodobało mi się to stawianie krzyżyków, ale to musi trochę poczekać, po zakupach około szkolnych moje zasoby finansowe są pod kreską :(
Wszelkie rady i krytyczne uwagi mile widziane :)
Pozdrawiam serdecznie :)
nie wierze że to Twoje pierwsze krzyżyki,są równiutkie i eleganckie.
OdpowiedzUsuńaniołek jest delikatny i sympatyczny .
czekam na ciąg dalszy ....
Wspaniale krzyżyki stawiasz! Świetny anioł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny aniołek, lewa strona super:) a i ten następny haft zapowiada się wspaniale:)
OdpowiedzUsuńświetnie ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńNo super te krzyzyki postawione,zobaczysz jak to Ciebie wciągnie,życze powodzenia i pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńAni rad, ani krytycznych uwag.Wszystko ok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata
Dziękuję Wam ślicznie :)
OdpowiedzUsuńIwona - naprawdę pierwsze kroki w xxx, starałam się, ale za to jak długo tego małego aniołka robiłam ;)
Denerwują mnie prześwity kanwy, czy po praniu będzie lepiej? Haftowałam dwoma nitkami, może lepiej trzema? Poradźcie, proszę :)
Pozdrawiam serdecznie
Ach, mnie też korci spróbować, też podziwiam krzyżykowe obrazki haftowane przez blogowe koleżanki... może kiedyś na emeryturze... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo zgrabne te pierwsze xxx, ja moją przygodę z xxx też właśnie zaczełam, ale od konika na biegunach a teraz krzyżykuję ten Twój drugi obrazek, strasznie wciągające są te xxx.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Beata
Acha... ja haftuję trzema nitkami, ale to zależy od kanwy, są różne jej rodzaje.Ale może niech poradzi ktoś bardziej wprawiony w xxx.
OdpowiedzUsuńpowodzenia Beata
Zula - czyściutko, starannie, dokładnie.... same plusy! I jeszcze miłe obrazki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są takie mono. Z czasem sama wybierzesz odpowiednią grubość kanwy i ilość muliny. Ja w różowym bym użyła trzech, ale kanwa po praniu może się zbiec lekko i będzie akurat!
Cudny aniolek, az trudno uwierzyc, ze to Twoj pierwszy haft krzyzykowy...jestem ciekawa co to bedzie na drugiej pracy. Czekam na kolejny obrazeczke. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOde mnie krytyki nie przeczytasz, bo krzyżyki równiuteńkie, a i lewa strona jak najbardziej przyzwoita, próbuj dalej , a zobaczysz jak to wciąga!
OdpowiedzUsuńbez uwag:)zapraszam na moje xxx candy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ania
Zula chyba nie był tak kiepsko z tym ich tańcem, bo obrazek wyszedł śliczny. Żeby takie cudeńko wyszyć trzeba staranności i cierpliwości. podziwiam. Ania:)
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam sobie przypominać krzyżykowanie, ale moją lewą stroną bym się nie pochwaliła.
OdpowiedzUsuńśliczny aniołek, a i hafcik drugi będzie śliczny, bo już znam ten wzór, miłego dnia!
Śliczny aniołeczek! Może i ja kiedyś dojrzeję do takich sympatycznych wzorków? Na razie nie wykluczam i pilnie podpatruję :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wytrwałości w xxx życzę.
Brawo, nie wygląda to na naukę. Krzyżyki równe, a lewa strona piękna. Ilość nitek muliny zależy od kanwy. Ja na początku próbowałam na brzegu wyszywając kilka ściegów grubszą nitką i kilka cieńszą. Porównałam i wybrałam, która lepiej się prezentowała. Teraz już wiem do której kanwy jaką ilość nitek muliny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. A czy wiesz, że krzyżyki wciągają?
Świetnie Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek i jaka ładna lewa strona -u mnie to jest wielka plątanina nitek :)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci idzie :)czekam na kolejne odsłony.
OdpowiedzUsuńja w haftach jestem zielona... kiedyś tam x lat temu coś się zdarzyło. Może w przyszłości też spróbuję... kto wie... :)
Jak na próbę, to super.. naprawdę. A lewa strona nigdy mi tak ładnie nie wyszła jak Tobie, igła mnie nie lubi jednak :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńilość nitek dobieram na oko czyli robię próbkę z paru krzyżyków najciemniejszym kolorem jaki mam w hafcie używać,a na kanwie 18 czy 16 haftowałam już jedną niteczką i też było gites.
OdpowiedzUsuńMam prośbę czy mogłabyś mi podesłać swój adres?
iwonka150@vp.pl
Super aniołek. Dawno nie wyszywałam krzyżykiem, może kiedyś coś wstawię na blog;-) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny- a jeżeli chodzi o serwetką to była właśnie ta, która poszła na wymiankę do Agnieszki.
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknego aniołka. Bardzo ładna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
samosia - spróbuj :)
OdpowiedzUsuńBeata - dziękuję :) Trochę poczytałam o kanwach, już coś więcej wiem :) Jeżeli masz bloga, podaj proszę link, z chęcią Cię odwiedzę :)
Kankanka - dziękuję :))) Jak teraz patrzę, to myślę, że trzema byłoby lepiej, ale jest jak jest, w praniu się okaże :)
Kamilla - dziękuję :) Drugi obrazek to Madonna z dzieciątkiem
Daniela - dziękuję :)))
w małym domku - dziękuję :) za zaproszenie też :))
Radziejowe Zacisze - dziękuję Aniu :) Trochę się plątały nitki, ale starałam się ;)
jolajka - dziękuję :) Tobie też miłego dnia życzę :)
Krystyna Anna - dziękuję :) Ja się dość długo zbierałam do xxx ;)
tojatenia - dziękuję :) Teraz już wiem, że wciągają, siedzę w necie i szukam wzorów, a najgorsze, że wszystkie mi się podobają ;)
chaga - dziękuję :) I za Twoje posty na blogu też bardzo dziękuję, dużo się z nich uczę :)
Ela - dzięki :) staram się, myślę, że przy jednokolorowym hafcie jest łatwiej ;)
Mrs. Knitters - dzięki :) spróbuj ;)
Magdalenka - dziękuję :)
iwona150 - dzięki :) ja z oznaczeniami kanwy miałam problem, teraz już wiem, że muszę policzyć kratki :) Maila do Ciebie wyślę
Lusia - dziękuję :) Co do serwetki, chcesz wzór? Tylko te moje są na drutach
Mój świat i hafty - dziękuję :)
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim :) Wiem, że te moje hafciki w porównaniu z Waszymi haftami to żadne "cuda" nie są, ale i tak się z nich cieszę :)
Pozdrawiam serdecznie
Zulo bardzo dziekuje za mile słowa.Ja myślałam,ze już dawno Cię obserwuje ,a tu takie niedopatrzenie-ale już nadrobione.Cudnie haftujesz.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAleż cudowny taniec uskuteczniła ta igła z nitkę przy pomocy Twoich zdolnych rąk:)))Uroczy ten aniołeczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie i bardzo starannie, to chyba nie może być pierwszy raz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniałe krzyżyki,Podziwiam Twoje hawciarskie prace.Mnie blizsze jednak jest szydełko i koronka
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie :) Ja też wolę robić na drutach i na pewno tego nie porzucę, haft to taki przerywnik i nowe zauroczenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zosiu jak tu krytykować jak Ty robisz to cudownie i bez przerwy robisz coś innego ja kocham robić na szydełku kiedyś też haftowałam krzyżykami ale wolę szydełkować pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW moich pracach lewa strona nigdy nie chce tak dobrze wyglądać:)
OdpowiedzUsuńPerfekcjonistka z Ciebie - do czego się nie wezmiesz, robisz to dobrze i dokładnie. Podziwiam:-)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna jeżeli zechcesz przesłać mi ten wzór , wiem że są na drutach.Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie :)))
OdpowiedzUsuńLusia - maila wysłałam :)
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie, równiutko i dokładnie! Ślicznie wyszedł Ci ten aniołek...nigdy bym nie powiedziała, że to Twoja pierwsza praca hafciarska! Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńJako fanka jednokolorowych i malych projektow jestem zauroczona! Zwlaszcza tak pieknym haftem rowniez po jego lewej stronie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczny aniołek!
OdpowiedzUsuńPiękne!!!Nie ma co krytykować. Wszystkie krzyżyki równiutkie jak żołnierze w szeregu ;)
OdpowiedzUsuńLewa strona - pełny profesjonalizm. Piękny aniołek i w ogóle cała praca.
OdpowiedzUsuńu la la !!!!kłaniam się nisko cudnie tak równiusio;)))
OdpowiedzUsuńTen aniołek jest , śliczny, ja bardzo lubię aniołki. Można by go oprawić w ramkę i będzie piękny obrazek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZosiu aniołek wyszedł Ci pięknie. Do tego masz piękną lewą stronę.Jak na początkującą hafciarkę -super :)
OdpowiedzUsuńDziś pokazujesz hafty w jednym kolorku, za kilka dni pokażesz jakieś kolorowe arcydzieło :))
Pozdrawiam Cię :)
Aniołek jest prześliczny! Świetnie, że różowy :-)
OdpowiedzUsuńKurcze nie mogę się nadziwić, czy ja dobrze zrozumiałam że to pierwszy raz? niom jestem pod wrażeniem, nie dość że pięknie to jeszcze jak czysto wykonane!!!podziwiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek. Szkoła ech no mam podobnie-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja mam uwierzyć, że to pierwsze próby, tak? ;) Zobaczyłabyś lewą stronę haftu niektórych starych wyjadaczy i porównałabyś ze swoją, to przewróciłabyś się ze zdziwienia :) A Maryję też od dawna mam wydrukowaną, czasu, czasu, błagam!
OdpowiedzUsuńAniołek pierwsza klasa!Jakie tam pierwsze kroki.Ty w robótkowaniu jesteś fachowiec :) Nie martw się,po praniu kanwa mięknie i prześwity nie są rażące a nawet znikome:)
OdpowiedzUsuńMatka Boska z Dzieciątkiem jest piękna!Działaj dalej :)
Super krzyżyki,aniołki słodkie.Miło jest u Ciebie będę często tu zaglądać. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńjoanna:) - witam u mnie i z zaproszenia do Ciebie na pewno skorzystam :)
Pozdrawiam serdecznie :)